Projekt królik III
Kto czytał/oglądał poprzedni wpis, wie że w temacie ozdób króliczych dominował kolor, kształt, wiosna, ogólnie szał barw z piórami jako wisienką na torcie.
Jednak z myślą o tych, którzy wolą delikatniejszą tonację powstała seria bardziej "domowa", rustykalna, przywodząca na myśl słoneczny domek wśród wzgórz...trochę popłynęłam. Obejrzyjcie sami i oceńcie, która wersja bardziej do Was pasuje. Przypominam, że dekoracje powstały w trakcie terapii zajęciowej i są efektem pracy zespołowej.
A na koniec bonusik w postaci mojego biurka w wiosennej odsłonie ;)
Uwielbiam!
Komentarze
Prześlij komentarz